Uważność według przyjętych definicji to najprościej mówiąc bycie “tu i teraz”. To stan, kiedy skupiasz swoją uwagę tylko na tym, co dzieje się w danej chwili. Nie podążasz za ciągle pojawiającymi się myślami, planami czy uwagami, które krążą w głowie, ale dajesz sobie luz i przyzwolenie by skupić się tylko na “doznawaniu danej chwili”.
Stan ten w dzisiejszych czasach jest trudny do osiągnięcia, a dla wielu to wręcz luksus, nie bombardować się myślami i bodźcami zewnętrznymi, nie ulegać stresom czy zmartwieniom.
Dobrą wiadomością jest to, że w stan “totalnej uwagi na tu i teraz”, można się wprowadzić w dowolnym momencie, o każdej porze i w każdym dogodnym dla nas miejscu. Wystarczy szczypta informacji by wiedzieć jak to robić.
➡️ Możesz zapytać – A po co mi w ogóle taki stan? Czy to dla mnie dobre? Potrzebne?
- Otóż – TAK !!!
Uważność, to w pełni świadoma chwila tylko dla siebie. Pozwala ona na lepsze poznawanie siebie, swoich emocji i reakcji ciała na nie. Świat wokół w danym momencie schodzi na drugi plan… My stajemy się jedynym aktorem na jedynej tylko dla nas udostępnionej scenie w roli tylko nam dobrze znanej.
Nie oceniaj siebie – poczuj siebie – tu i teraz – bądź
Mindfulness pozwala na złagodzenie napięć dnia codziennego, na czucie emocji i ich nazywanie, na zwiększenie luzu w życiu, na większe szczęście i radość z chwili obecnej, na wdzięczność za obecną chwilę, na zrzucenie balastu wydarzeń, które są cięższe, na łatwość łapania dystansu do życia. Na świadome życie i odpowiedzialne kroki, które pozwolą uspokoić ciało i umysł. Na redukcję stresu.
Uważność ma swoje angielskie nazewnictwo – mindfulness – od słowa mindful czyli świadomy, obecny. Często dziś słowa te używane są zamiennie stąd warto przypomnieć o pochodzeniu i synonimie.
Cała historia mindfulness sięga lat 70. ubiegłego wieku i została rozpoczęta przez Jona Kabat-Zinna – amerykańskiego naukowca, mikrobiologa i psychiatrę w jednym. To on odpowiedzialny jest za wprowadzenie “uważności” do głównego nurtu medycyny. Jest twórcą programów mindfulness, które uczą jak pomagać sobie w walce ze stresem i bólem. Jest autorem wielu książek i publikacji – jednym słowem to “guru” w dziedzinie opartej na uważności.
➡️ Od czego zacząć praktykę uważności?
Najprościej i najłatwiej zacząć od koncentracji swojej uwagi na własnym oddechu.
Usiądź wygodnie i z pełnym spokojem i zaciekawieniem obserwuj każdy pobierany wdech i każdy oddawany wydech. Myśli w głowie będą się pojawiać, ale Ty tylko wdech – wydech… wdech-wydech…
Wiele osób wyznaje również, że oddech ma bardzo symboliczne znaczenie i pojawia się przy narodzinach jako oznaka życia i gaśnie razem z nami przy śmierci. Stąd każdy wdech i wydech powinien być celebrowany i uważny.
Ćwicz i jak najczęściej koncentruj się na wdechu i wydechu.
Na co dzień możesz praktykować “uważność” poprzez skupianie się na prostych czynnościach i oddawanie tylko nim, na bycie “tu i teraz”.
Nawet w pracy robiąc sobie krótką przerwę możesz skupić uwagę na uważnym piciu kawy czy zjedzenia lunchu. Zacznij od najprostszych sposobów by stopniowo wspinając się po szczeblach wtajemniczenia odczuwać w pełni każdą chwilę życia.
Dobrym sposobem jest również medytacja i tu warto zacząć od kilku minutowej sesji i stopniowo ją wydłużać obserwując siebie i swoje potrzeby. Taka nawet chwilowa medytacja pozwoli na wyciszenie zbędnych drgań organizmu i umysłu.
Każdy sposób, który Ci pozwoli na chwilę uwagi na sobie, na teraźniejszości jest ważny – celebruj takie chwile. Nie pozwól zagłuszyć siebie przez pęd świata.
➡️ Możesz zapytać – A co z tym, co było i będzie? Gdy przeszłość do mnie wraca, a przyszłość goni?
Przeszłości nie wymażesz, a przyszłości nie unikniesz, ale między nimi jest teraźniejszość, tak jak teraz, gdy czytasz te słowa – jesteś tu i teraz – dziękuję!!!
Naucz się teraźniejszości! – Czuj!
O mindfulness jest sporo książek, publikacji, kanałów w mediach społecznościowych i tam też możesz pogłębiać swoją wiedzę, gdy odkryjesz, że potrzebujesz kolejnego poziomu wtajemniczenia!!!
Pierwszym krokiem po uważnym wdechu i wydechu niech będzie ciekawa lektura.
Gdziekolwiek jesteś, bądź. Przewodnik uważnego życia – Jon Kabat-Zinn